Krzesła

Roberta

Rzuciłam się na niego z pięściami :
- Kim ty do cholery jesteś ? - napierdalałam go xD

Diego

- Nie wiem może bradem pittem. Dość ! - ścisnełem jej nadgarstki, na skutek czego zasyczała z bólu xd.

Roberta

- Puść mnie . - kopałam go w .. hahaha xD

Diego

Skuliłem sie :
- pożałujesz tego ! - krzyknełem.

Roberta

- No co ty nie powiesz . Tylko grozić umiesz . - zaśmiałam sie z niego xd

Diego

- Yhm. Jeszcze zobaczymy. - zrobiłem groźną mine.

Roberta

Wybuchnęłam śmiechem :
- Tak jasne . Nic mi nie zrobisz.

Diego

- Nie ?! - podszedłem do niej i ścisnełem jej reke.

Roberta

- I myślisz że tym mnie przestraszysz ? - zadrwiłam z niego.

Diego

- Pójdziesz ze mną . - pociągnełem ją.

Roberta

Próbowałam sie wyrwać , ale nie dałam rady i poszliśmy.

/ napisz gdzieś ;d

Cheryl

Cheryl przyszła sobie tutaj . Za sobą ciągnęła jedną walizkę w sumie ... po jakie licho jej więcej ? . Westchnęła siadając na jednym z krzeseł .

Cheryl

Ocknęła się ... po chwili poszła stąd xd

Roberta

Westchnęłam siadając na jednym z krzeseł .. - Niedługo impreza . - mruknęłam sama do siebie .. ^^

Diego

- Cześć skarbie - podszedłem do niej.