Krzesła

Cheryl

- hej . - uśmiechnęła się lekko do R. - co tam ? . - spytała , machając nogą .

Roberta

- A u mnie wszystko w porządku . - przysiadłam na moment na krześle . - A u ciebie ? - zapytałam po chwili z uśmiechem

Cheryl

- też w sumie ... nudy ... czyli nic nowego xd - stwierdziła , patrząc na nią .

Roberta

- Ach . Fakt ostatnio nudno w tej szkole . Trzeba coś wymyślić . - zaśmiałam sie

Cheryl

- no właśnie ... jak się kogoś znajomego spotka , to cud świata xd - westchnęła . - bal chyba nie wypalił c'nie xd ?

Roberta

- Nawet mi go nie przypominaj . - westchnęłam . - Było okropnie . - przewróciłam oczami poirytowana przypominając sobie wszystko po kolei.

Cheryl

- mnie na nim nie było ... aż tak źle było ? - uniosła brwi , spoglądając na dziewczynę .

Roberta

- Okropnie . Nie wiem po co takie głupoty wymyślają .. - zamyśliłam sie

Cheryl

- uuu ... może dyskoteka by wypaliła ? ... w sumie nie trzeba się przebierac za lalki i kenów ... czyli coś fajniejszego xd - stwierdziła .

Roberta

- No w sumie dlaczego nie . - uśmiechnęłam sie.

Cheryl

- tak ... tylko teraz znajeśc chętnych by pasowało ... - westchnęła - hm ... muszę iśc ... spotkamy się jbc.potem ... pa - uśmiechnęła się , kiwnęła główką , pomachała jej i zniknęła xd .

/ spadam Wink

Bajj ;**

Roberta

- Paa . - powiedziałam siedząc dalej ;p

Roberta

Posiedziałam jeszcze chwile i poszłam.