Kanapy

Sophie

- Nie.. A co ? .. - nie dałam mu odpowiedzieć. - Sophie.

Marcos

- Nic, przepraszam jeśli przeszkadzam- powiedziałem i odsunąłem się od niej. Czułem, że niektóre dziewczyny w tej szkole są bardzo dziwne.

Sophie

- Nie o to chodzi, siadaj..[/b]

Marcos

- Dziękuję- powiedziałem siadając blisko niej.
- Więc... Powiesz mi o co chodzi? Bo widzę że jesteś w bardzo złym nastroju- odparłem.

Sophie

- No sorry koleś, ale nie znam cię i nie mam zamiaru się zwierzać - odpowiedziałam - Zresztą to zbyt skomplikowane - dodałam przydymionym głosem.

Marcos

- Wybacz nie chciałem być niemiły. Wyglądasz po prostu na zmartwioną, przepraszam- powiedziałem odsuwając się od niej.
- Wybacz ale muszę iść- powiedziałem i poszedłem.

Roberta

Położyłam się na kanapie . Nuciłam sb coś.

Roberta

Pisałam sb z Liamem zmieniając kanały w tv.

Liam

Przyszedłem wolno ziewając przy okazji.
-Hej - uśmiechnąłem się lekko i usiadłem.

Roberta

- Cześć śpiochu . - uśmiechnęłam się do niego ;p

Liam

-Od razu śpiochu...człowiek raz zaśnie i już jest wyzywany - za grymasiłem i położyłem nogi na stole.

Roberta

Zaśmiałam się :
- To co tam ci się ciekawego śniło ? Very Happy

Liam

-A w sumie to...nic - westchnąłem - A przynajmniej nie przypominam sobie niczego.

Roberta

- Ach . - uśmiechnęłam się lekko latając pilotem po kanałach xd.

Liam

-Co oglądasz? - popatrzyłem na tv.