Polana

Mia

-Aha. A czemu mi akurat powiesz? Jestem wyjątkowym gościem czy jak? - roześmiałam się.

Miguel

-Wyjątkową osobą... W zespole jest: Diego, Ja,Ty,Roberta,Lupita,Giovanni...Chodźmy do szkoły, zimno jest...-przytuliłem ją.

Mia

-Naprawdę? Dziękuję... Ty też jesteś wyjątkowy Smile

Ok, a gdzie konkretnie ?

Miguel

-Chodźmy hm...do ciebie do pokoju-złapałem ją za ręke i poszliśmy do jej pokoju...

///w twoim pokoju.///

Cheryl

Dziewczyna przybiegła tutaj , siadła po turecku , spuszczając głowę . Po chwili zaś po jej policzkach zaczęły spływac pojedyncze łezki . Dziewczyna była na ogół wrażliwa ... sama nie wiedziała co zrobic .

Cristiano.

-Szukałem cię .-powiedziałem i podbiegłem do Cheryl .

Cheryl

dziewczyna zaś szybko otarła łzy , odwracając głowę w drugą stronę . Oczy nadal miała czerwone ale co tam ... - tak ? ..

Cristiano.

-Hej..co się stało ? -usiadłem obok Cheryl patrząc na jej oczy .

Cheryl

Odwróciła główkę w drugą stronę - nic ... wszystko w porządku ... - westchnęła .

Cristiano.

Odwruciłem jej głowę tak aby spojrzała na mnie . Popatrzyłem jej w oczy .
-Mów o co chodzi . -powiedziałem stanowczo.

Cheryl

- Aylar się w tobie zakochała a ja nie mam pojęcia co mam robic ... czuje w sobie taką bezradnośc ... - jęknęła . - szukałeś mnie ... coś się stało ?

Cristiano.

-Chciałem z Tobą trochę pobyć . Ale jak to zakochała ? Ona mnie nawet nie zna. Kochanie przecież wiesz że kocham tylko Ciebie . -przytuliłem mocno Cheryl.

Cheryl

- twierdzi że to miłośc od pierwszego wejrzenia - westchnęła , przytulając się do chłopaka - tak wiem ... ale jak mi to wyznała cholernie dziwnie się czułam ...

Cristiano.

-Dlaczego, tak się czułaś ? -zpytałem tuląc dziewczynę .

Cheryl

- nie mam zielonego pojęcia ... co innego gdyby to jakaś obca dziewczyna była ... z nią w sumie załapałam najlepszy kontakt . - westchnęła .