Polana

Michael

- Masz już z kim iść na jutrzejszą imprezę ? - zapytałem uśmiechając się po czym usiadłem na trawie

//z/w obiadek Wink

...Dżaga...

-Myślałam że mam, ale mój chłopak nawalił także raczej nie . spojrzałam przed siebie.

Michael

- aha ja też nie mam z kim iść - powiedziałem - także zostaliśmy sami - bawiłem się palcami

...Dżaga...

Przewróciłam oczami.
-Jeśli chcesz mogę iść z Tobą. - uśmiechnęłam się do niego.

Michael

- Naprawdę? Ej nie robisz mnie w balona?! - zaśmiałem się - a czy ty umiesz w ogóle tańczyć? Bo ja tak - popatrzyłem na nią

...Dżaga...

-Nie. Bardzo zabawne. Ciekawe jak mam nie umieć jak moja mama jest nauczycielką tańca. To może być ciekawe .-zaśmiałam się siadając.

Cristiano.

-Siema. - podeszłem do nich z komórką w ręce i podałem ręke chłopakowi.

Michael

- Haha - zaśmiałem się szyderczo - Ja też umiem tańczyć wiesz ile w więzieniu można się nauczyć?! Zdziwiłabyś się - nie chcący wygadałem patrząc na Ninę - Cześć - odpowiedziałem Cristiano

...Dżaga...

-Hej Cris ... - uśmiechnęłam się do niego.
- Gdzie bo chyba nie dosłyszałam. ? -popatrzyłam na chłopaka.

Michael

- Nie nigdzie - próbowałem się obronić - siadaj - powiedziałem do C.

Cristiano.

Usiadłem.
- To po co mnie tu ściągłaś ? -spytałem N.

...Dżaga...

-Ok. Nic nie powiem .... - spojrzałam przed siebie.
-Cris a ty z kim idziesz na bal ? -spojrzałam na niego.

Cristiano.

-A chyba z Cheryl....- spojrzałem przed siebie.

...Dżaga...

-Dlaczego "chyba" ?

Cristiano.

-Jeszcze jej nie pytałem , ale napewno się zgodzi. Tak wgl muszę iść. -wstałem.