Stolik 2

Miranda

- W piątek? ciekawe ... A gdzie dokładnie ? - spytałam.

Diego

- Cześć - usiadłem

Roberta

- Na hollu . - uśmiechnęłam się .
- Oo cześć . To Diego . - przedstawiłam go Mirandzie.

Miranda

- Hej, jestem Miranda. - przedstawiłam się chłopakowi.

Diego

- Miło mi - powiedziałem.

Miranda

- Mnie również. - powiedziałam.

Roberta

Zamilkłam . xd

Diego

- Chyba wam przerwałem. - powiedziałem patrząc raz na jedną a raz na drugą.

Miranda

- Eee... nie, to nic ważnego. Babskie sprawy , no wiesz ...

Roberta

Ocknęłam sie :
- Tak tak nic ważnego . Nudno tutaj .

Jose Luhan

-Roberta!- wbiegła szybko rzucając się na przyjaciolke

Roberta

- Jose . - przytuliłam ją .
- Gdzieś ty była !

Jose Luhan

- dużo rozmyślałam i chciałam odpocząć od tego więzienia. Pomagałam w Domu dziecka wiesz tym o ktorym ci wspominałam nie masz pojecia jakie tam panują warunki te dzieci nie mają nawet własnych zabawek..

Miranda

nie chciałam przeszkadzać, więc wyszłam.

Roberta

- To okropne . Powinniśmy im pomóc ..