Huśtawki

Alex

- Miło mi. Mam na imię Alejandro ale mówią na mnie Alex- odparłem.
- Co tu robisz taka sama?- spytałem.

Ke$ha

-Brak osoby towarzyszącej . -zaśmiałam się i wzruszyłam ramionami .

Alex

- U mnie to samo od bardzo dawna nie mam żadnej dziewczyny i zastanawiam się już czy ze mną jest coś nie tak- powiedziałem.
- Każda dziewczyna którą ostatnio spotykam ma już kogoś więc moim chyba przeznaczeniem jest zostać samym- powiedziałem.

Ke$ha

-Napewno nie . -uśmiechnęłam się .
- Każdego chłopka przeraża moja pewność siebie . Dlatego nikogo nie mam . -powiedziałam patrząc przed siebie .

Alex

- Pewność siebie czy raczej zbytnia odwaga to płci przeciwnej, co?- westchnąłem.
- To może powinien zostać gejem? Co o tym myślisz?

Ke$ha

-Różnie bywa -zaśmiałam się .
-Ty ? No proszę cię . Jesteś za ładny .- powiedziałam uśmiechając się do chłopaka.

Alex

- Nie przesadzaj. We mnie nie ma nic ładnego. Inaczej nie mógłbym się odgonić od dziewczyn, nie sądzisz? A ja szukam tylko jednej a nie tysiąca- odparłem.

Ke$ha

-No tak. Mój kuzyn jest mega przystojny on to ma powodzenie . -zaśmiałam się.
-Zresztą w najbliższym czasie napewno go przypadkowo poznasz.Bo też się tu uczy -uśmiechnęłam się .
-Ja też przecież nie jestem nie wiem jak piękna. -stwierdziłam.

Alex

- Dla mnie wygląd nie jest ważny. Uważam, że prawdziwe piękno tkwi w środku człowieka- powiedziałem z uśmiechem.
- Mam nadzieję że go wkrótce poznam. Może odda mi jedną ze swoich wielbicielek- odparłem.

Ke$ha

-On ? Napewno . Upiera się że znalazł tą jedyna . I tak mu nie wieże. Za długo go znam . Żeby zliczyć wszystkie jego panny to by liczb brakło .-zaśmiałam się.

Alex

- Może tym razem naprawdę się zakochał. Nie wierzysz że z kobieciarza może zrobić się romantyk i prawdziwy mężczyzna który będzie wierny tylko tej jedynej?- spytałem.
- Chyba, że twój kuzyn jest kimś sławnym i bogatym to ma poważny problem. Ja też jestem bogaty ale sławna to jest jedynie moja rodzina- odparłem.

Ke$ha

-Jest, sławny i bogaty. - stwierdziłam .
-On nie był kiedyś kobieciarzem ...ale wszytko się zmieniło kiedy...-zacięłam się . Po chwili powiedziałam :
-Nie chce żeby kolejna panna tak go zraniła. Jest moim kuzynem i najlepszym przyjacielem. Bardzo o mnie dba . Dlatego ja też się o niego troszczę. A wgl oprócz niego nie mam już nikogo .-spuściłam głowę.

Alex

- Rozumiem co czujesz. Przed kilkoma tygodniami straciłem ojca i już praktycznie nie mam nikogo- powiedziałem smutnym głosem.
- Nie musisz mi mówić co się stało. Rozumiem wszystko- odparłem.

Ke$ha

-Ja ojca nigdy nie poznałam -powiedziałam patrząc przed siebie .
- A matka zmarła kilka dni temu -powiedziałam spuszczając głowę.

Alex

- Naprawdę bardzo mi przykro- powiedziałem i złapałem ją delikatnie za rękę.
- Moja matka zmarła przy moim porodzie a mój ojciec kilka lat temu w wypadku- odparłem i posmutniałem na samą myśl.
- Teraz mam przyrodnie rodzeństwo które mnie nienawidzi. Mogę jedynie liczyć na Victorię która stała się dla mnie jak matka po śmierci mojego ojca- powiedziałem.