Pokój 4. Liam,Nick,Jeremy

Roberta

- Nie ja je zabiłam Laughing

- powiedziałam spoglądając na niego . - Zrobił to mój kot Very Happy

Liam

-A kot na co umarł? xD

Roberta

- A widzisz .. kot jeszcze żyje xD i ma się dobrze Very Happy

Z Tobą będzie podobnie jeśli będziesz grzeczny Razz

Liam

-Ale mimo to musi być w tym jakiś haczyk... - zamyśliłem się.

Roberta

- Nie ma .. Very Happy

. Będzie dobrze , zobaczysz Razz

. - pocałowałam go w nos ;p

Liam

-Nie wątpię - uśmiechnąłem się. - A jak ty się w ogóle czujesz?

Roberta

- Ja dobrze .. skąd ta troska ? - spojrzałam na niego ;p

Liam

-Z głowy xD a co nie lubisz jak jestem troskliwy?

Roberta

- Nie no lubię , nawet bardzo . A ty jak się czujesz ? xD - zapytałam

Liam

-Wyśmienicie...a dlaczego pytasz? xD

Roberta

- Bo miałam się Tobą opiekować . Więc kochanie .. czego potrzebujesz ? - uśmiechnęłam się.

Liam

-Już ci mówiłem...Naomi albo AYlar <lol2>

Roberta

Położyłam się na nim dociskając swoim kolanem jego krocze :
- Mówiłeś coś ? - zapytałam naciskając na nie ;P

Liam

-No tak...że ładny dziś dzień -udałem głupka

Roberta

- Ach . Faktycznie - uśmiechnęłam się śmiejąc się pod nosem . Razz